Ostatnia aktualizacja: 03.04.2024 Andrzej Kuligowski

Odwiedza nas 55 gości oraz 0 użytkowników.

Relacja z wycieczki pieszej Jelitkowo - Nowy Port

Jest 18 stycznia 2019 r.- to pierwsza nasza wycieczka krajoznawczo-turystyczna w Nowym Roku w ramach zdobywania odznaki " Miłośnik Gdańska". Dopisują nam humory, jesteśmy pozytywnie nastawieni na wspólny spacer brzegiem Zatoki Gdańskiej. Dość chłodno jak na początku naszej wyprawy. Mamy nadzieję, że sie ociepli i pokaże słońce. Jest godzina 11.00. Grupa nasza liczy 16-tu uczestników. Ruszamy z Jelitkowa do Brzeźna i kończymy nasz spacer przy Falochronie Zachodnim w Nowym Porcie.

Krótka historia: Nazwa Jelitkowo prawdopodobnie wywodzi się od nazwiska pierwszego właściciela i założyciela osady rybackiej Jelitko ok. XV wieku. To wieś rybacka należąca do Cystersów w Oliwie. W XVI w. mieszkało tu 20 rybaków i 20 zagrodników. W późniejszych stuleciach powstał tu młyn, który później pełnił funkcję papierni, kuźnicy miedzi i żelaza, tartaku, a także młyna zbożowego i kaszowego. W 1869 r. w 12 domach mieszkało 207 osób. Pod koniec XIX w. osada zaczęła przekształcać się w kurort: założono park nadmorski z promenadą, otwarto gospodę i wybudowano Dom Zdrojowy. Rybacy zaczęli wynajmować letnikom pokoje. Tu, kiedy powstało molo zatrzymywały się statki pasażerskie. Jelitkowo włączono do Oliwy a następnie w 1926r. do Gdańska. Letnisko odwiedzało bardzo dużo turystów i tak np. w 1936r. ok. 46500 osób. Plaża w Jelitkowie jest wyjątkowo czysta, oddzielona od parku wąskim pasem nie wysokich wydm. Promenada doskonała dla spacerowiczów. Można nią dojść do Sopotu lub Brzeźna. Wzdłuż wydm wytyczono ścieżkę rowerową. W latach 70-tych XX wieku powstał tu Gdański Klub Morsów. To wspaniałe miejsce na spacery i odpoczynek. W sąsiedztwie znajduje się Park Jelitkowski, ujście Potoku Oliwskiego do zatoki. Pogoda nam dopisuje i tak sobie idziemy spacerem wzdłuż brzegu Zatoki Gdańskiej. W oddali na redzie stoją statki- czekają na wejście do portu. Ciemny kolor wody morskiej kontrastuje ze słońcem. Jest przyjemnie. Uroku dodają różnego rodzaju kołujące nad wodą mewy. Zbliżamy się do Brzeźna - osady, której historia sięga 1323r. Osada również należała do Cystersów oliwskich. Przypuszcza się, że nazwa wywodzi się od brzóz- wcześniej odnosiła się do jeziora Zaspa. Do XVIII w. mieszkała tu podobnie jak w Jelitkowie przede wszystkim ludność kaszubska. W 1807r. Napoleon włączył Brzeźno w obręb Wolnego Miasta Gdańska. Z inicjatywy dr. J.G. Haffnera, lekarza garnizonu napoleońskiego w Brzeźnie został zbudowany na wydmach pawilon kąpielowy następnie przekształcony na piękny Dom Zdrojowy. Brzeźno stało się modną miejscowością letniskowo-kuracyjną. Powstały tu wykwintne pensjonaty, lokale i eleganckie kamienice. Zbudowano nadmorską promenadę i molo o długości ok. 200m. Tu również przy molo zatrzymywały się statki wycieczkowe, kursujące między Westerplatte a Sopotem. Zatrzymaliśmy się na herbatkę w pobliskiej restauracyjce. Było bardzo miło. Następnie wyruszyliśmy dalej wzdłuż Parku Brzeźnieńskiego im. J.G. Haffnera w kierunku Nowego Portu. Tak doszliśmy do Falochronu Zachodniego, który został udostępniony mieszkańcom i turystom w 2015r. Jest to 80-metrowa budowla ochraniająca wejście do portu gdańskiego. Na końcu falochronu stoi niewielka zielona latarnia morska. Z tego miejsca rozpościera się piękny widok na zatokę. Można tu zobaczyć statki wchodzące do portu i wychodzące z portu gdańskiego. Dalej pomnik Obrońców Westerplatte, ujście Martwej Wisły do zatoki. Piękne, zadbane miejsce. Zrobiliśmy kilka pamiątkowych zdjęć i tym akcentem zakończyliśmy nasz spacer, który jest jednym z etapów na zdobywanie odznaki "Miłośnik Gdańska". Serie takich spacerów będziemy kontynuować.

Do zobaczenia na kolejnym spacerze turystycznym.

Opracowanie: Kol. Genowefa Franczak

Zdjęcia: Kol. Teresa Jurkiewicz - foto w Galerii zdjęć"