Ostatnia aktualizacja: 08.12.2024 Andrzej Kuligowski
Odwiedza nas 9 gości oraz 0 użytkowników.
2013 09 02 Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku
Wycieczka do Muzeum Poczty Polskiej
W dniu 2.09.2013r. grupa 20 osób, w której składzie znajdowali się członkowie i sympatycy Koła Grodzkiego, zebrała się przed wejściem do muzeum. Trochę padało, ale prawdziwym turystom, a takimi jesteśmy, w niczym to nie przeszkadzało. Kol.Ewa Banasiak opowiedziała nam o historii budynku, który wznosił się przed nami. Historia ta sięga XVII wieku. Przechodził on różne koleje losu: od funkcji domu poprawczego dla gdańskiej młodzieży, wywodzącej się z nizin społecznych i nierzadko żyjącej na ulicach miasta, do czasów , kiedy to, stał się jednym z miejsc, w których rozpoczęła się II-ga wojna światowa. Stał się siedzibą Polskiego Urzędu Pocztowego nr 1, w Wolnym Mieście Gdańsku w 1925r. Atak na Pocztę Polską, rozpoczął się 1 września 1939r. o godz.4.45, równocześnie z rozpoczęciem ostrzału Westerplatte, przez pancernik Schleswig-Holstein. Z chwilą ataku Niemców, w gmachu przebywało 57 osób. Obrona Poczty Polskiej trwała od rana, do wieczora 1 września 1939r. Wchodzimy do budynku, gdzie wita nas pani kustosz Ewa Malinowska, pełniąca tę funkcję od niedawna, ale nieprawdopodobnie emocjonalnie i merytorycznie zaangażowana w przekazywanie najdrobniejszych informacji o swojej placówce. Prowadząc nas przez sale muzealne, opowiada o obronie poczty przez garstkę cywili i poczuciu patriotyzmu i odpowiedzialności tych ludzi. Oglądamy również dokumenty i zdjęcia z życia Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku. Dowiadujemy się o losach pocztowców, którzy przeżyli unicestwienie polskiej obrony budynku. Wyrok skazujący na śmierć, pozostałych przy życiu pocztowców, wydał przewodniczący nazistowskiego sądu Kurt Bode, a oskarżycielem był radca sądu wojskowego dr Hans Giesecke. Był to następny mord. Tym razem mord sądowy, za który nie spotkała ich nigdy jakakolwiek kara. Po wojnie, jeden z nich został dyrektorem Sądu Krajowego we Frankfurcie n/Menem, a drugi wiceprezesem Wyższego Sądu Krajowego w Bremie. Zmarli w latach siedemdziesiątych , jako cenieni prawnicy. Opuszczamy budynek poczty, serdecznie dziękując pani kustosz za lekcję historii naszego miasta i dokonując wpisu w księdze odwiedzających. Odbudowa budynku trwała od 1945 – 1951r. Po wojnie dawny Plac Heweliusza, otrzymał nazwę Placu Obrońców Poczty Polskiej i wyłożony został kostką brukową z ulic, po których chodzili polscy doręczyciele w Wolnym Mieście Gdańsku. Na płycie pamiątkowej, znajdującej się przed wejściem do historycznego budynku, zapalamy znicz. Z okazji 40-tej rocznicy bohaterskiej obrony, 1 września 1979r. na placu odsłonięto Pomnik Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Pomnik jest projektu Wincentego Kućmy. Został wykonany ze stali nierdzewnej. Przedstawia umierającego pocztowca, który podaje swój karabin, bogini zwycięstwa – Nike, a z otwartej torby, wysypują się listy. Nad pomnikiem unoszą się gołębie, symbolizujące pokój na świecie. Na fragmencie pomnika znajduje się stempel pocztowy, z datą 1 września 1939r. Tu również zapalamy znicz. Wraz z pomnikiem odsłonięto, umieszczone na ścianie dawnego budynku poczty Epitafium – płaskorzeźbę z brązu, której autorami są Maria i Zygfryd Korpalscy. I dalej, ten sam mur. To miejsce, gdzie aresztowani pocztowcy trzymali ręce. Artysta umieścił tam ślady ich palców. Stawiamy znicz i chwilą ciszy czcimy pamięć bohaterów. Następnie udajemy się na ul.Podwale Staromiejskie, gdzie usytuowany jest pomnik pod nazwą:”Tym, co za polskość Gdańska”. Dzięki informacjom, przekazanym przez kol. Gienię Franczak, dowiadujemy się o historii i kolejach losu tego miejsca. W tym miejscu, również zapalamy znicz i składamy hołd wszystkim obrońcom polskości w naszym mieście od czasów krzyżackich, począwszy, a na czasach drugiej wojny, skończywszy. Robiąc to, mamy nadzieję, że w przyszłości, nie trzeba będzie, ani budować pomników, ani stawiać zniczy pamięci, a ludzka egzystencja będzie przebiegała w pokojowych czasach.
Opracowała kol. Ewa Banasiak