Ostatnia aktualizacja: 12.10.2024 Andrzej Kuligowski
Odwiedza nas 61 gości oraz 0 użytkowników.
Bal grodzki
Bal grodzki w karnawale 2016
30.01.2016
Karnawał w 2016 rozpoczął sięw Święto Trzech Króli, czyli 6 stycznia. Organizuje się go od kilku setek lat i nic nie wskazuje na to, by tradycje karnawałowe miały odejść w zapomnienie. Polskie słowo karnawał to zapożyczenie z włoskiego carnevale, oznaczające pożegnanie mięsa. Stąd w tym wesołym czasie na stołach dominować powinny potrawy mięsne oraz słodkie przekąski. Chcemy zjeść ich jak najwięcej, by nie brakował nam ich podczas trwania Wielkiego Postu. Dawniej przez cały czas trwania zapust, szlachta odwiedzała się nawzajem i biesiadowano do białego rana. Najpopularniejszą zabawą w karnawale były kuligi, czyli przejażdżki saniami zaprzęgniętymi w konie. Zajeżdżano wtedy do wszystkich okolicznych dworów, w każdym jedząc i pijąc. Kulig mógł trwać nawet kilka dni z przerwami na krótki sen i zregenerowanie sił. Organizowano również bale publiczne i prywatne, na których bawiono się we własnym gronie. Bawili sie również mieszczanie i chłopi. Bale rozpoczynały się zwykle polonezem, po nim następowały mazury i walce. Obecnie bale i imprezy karnawałowe nie są już tak huczne ale pozostały w tradycji polskiej. W tym roku czas karnawałowych zabaw będzie trwać do wtorku, 9 lutego, czyli do Ostatków, zwanych też Zapustami lub Śledzikiem. Ostatki rozpoczynają się tłustym czwartkiem, kiedy to obowiązkowo należy zjeść kilka pączków i faworków. 10 luty to już Popielec. To środa - w kalendarzu chrześcijańskim pierwszy dzień Wielkiego Postu. Jest to dzień pokuty przypadający na 46 dni kalendarzowych (40-dniowy okres postu, bez wliczania niedziel) przed Wielkanocą.
Koło Grodzkie również brało udział 30.01.2016r. w Karnawałowym Balu Grodzkim w gdańskiej Alizze. Bawiliśmy się od 17-ej do północy i trochę dłużej. Jak było zobaczcie sami. Koleżanka nasza Grażynka Brylska pięknie to opisała wierszem a zdjęcia dopowiedzą resztę. Wspaniały klimat, odświętne ubrania, muzyka, udekorowana sala balonami, serpentyną, migocącymi światełkami wprawiały wszystkich w szampański nastrój. Wspaniale bawili sie członkowie i sympatycy Koła Grodzkiego w Gdańsku.
Relacje przygotowała : kol. Gienia Franczak
BAL GRODZKI
W "ALIZZE" - ruch do północki
tam rozgościł się BAL GRODZKI
na stołach pełne półmiski
jedzonko, nalewki, whisky
wirowały kapelusze
oraz roztańczone dusze
maseczki, diabelskie różki
ech, pląsały zwinne nóżki
były także upominki
od przebojowej blondynki
a wszystko dzięki Danusi
wieczór był wielce milusi
zostały piękne wspomnienia
dalej niech tańczą marzenia
w rytmie walca, cha-chy, krok w krok
wrócimy tam - znowu za rok !
napisała poetka z Koła Grodzkiego
kol. Grażynka Brylska
{phocagallery view=category|categoryid=152|limitstart=0|limitcount=0}