Ostatnia aktualizacja: 03.04.2024 Andrzej Kuligowski

Odwiedza nas 73 gości oraz 0 użytkowników.

Krojanty 2015

Dzisiaj /6.09.2015/  grupa członków Koła Grodzkiego jedzie  na „wojnę” do miejscowości Krojanty, gdzie 1.IX.1939 r. 18 Pułk Ułanów Pomorskich , pod dowództwem płk. K.Mastalerza zaatakował i zatrzymał oddziały niemieckiej 20 dywizji piechoty zmotoryzowanej, idące ku Brdzie w pościgu za oddziałami grupy operacyjnej „Czersk”. Na odcinku trakcji PKP Tczew – Krojanty podróżujemy „szynobusem” , który okazuje się być bardzo wygodnym środkiem lokomocji. Na peronie w Krojantach wita nas Kol. Zbyszek Wójcicki, który przejmuje nad nami „dowództwo” na czas trwania działań militarnych. Pod jego komendą zwiedzamy obozowisko ułanów, którzy prezentują nam historyczne szable, mundury i kulbaki. Konie rżą, a ułani przygotowują je do  szarży w bitwie. Wszyscy, i konie i ludzie są bardzo zmotywowani do udziału w rekonstrukcji historycznej szarży pod Krojantami.  Ułani razem ze swoimi wierzchowcami  przyjechali na tę „bitwę”, z różnych stron Polski, aby pokazać historię walk , które miały miejsce w wojnie obronnej 1939 r. To jest patriotyzm i pasja, którą należy przekazywać następnym pokoleniom.  Ale czas się zbierać i ruszać na pole bitwy.  Po drodze wstępujemy do kapliczki, znajdującej się na terenie ośrodka rehabilitacyjnego w Krojantach, którą ufundowali uczestnicy inscenizacji szarży kawaleryjskiej z września 1939 r. Zapalamy znicze i chwilą ciszy czcimy pamięć poległych ułanów. Po dwukilometrowym marszu w deszczu, jesteśmy na miejscu. Ponieważ do bitwy należy się solidnie przygotować ,  spożywamy bardzo smaczną grochówkę z żołnierskiego kotła. Rekonstrukcja wydarzenia zaczyna się pokazem musztry 120 konnego szwadronu kawalerii. Jest na co patrzeć! Szeregi konne wjeżdżają pomiędzy siebie! Robią zwroty i roszady! A ułani na koniach prezentują się znakomicie! Jak na obrazach Kossaka! I jak w piosence! „Niejedna panienka i niejedna wdowa za nimi poleci”. Następnym punktem programu jest przejazd bryczek i powozów, które prezentują się zgodnie z tradycjami historycznymi. Bryczki i powozy przejechały,  a przed nami bieg ułański, w którym biorą udział również ułani rodzaju żeńskiego. I mało tego, właśnie kobieta wygrywa ten bieg! Ale czas na najważniejsze wydarzenie  dzisiejszego pleneru. Rozpoczyna się bitwa! Nadlatuje samolot, oznaczony niemieckimi symbolami. Rzuca bomby, które wybuchają! Nadjeżdżają niemieckie motocykle i samochody pancerne z działkami karabinów maszynowych. Widzowie są w samym środku działań wojennych. Rozpoczyna się szarża 18 Pułku Ułanów Pomorskich. Ziemia drży od końskich kopyt i wybuchów! Ludność cywilna w postaci statystów ucieka w stronę lasu! Zaskoczeni Niemcy, po chwili konsternacji, uporządkowują swoje szeregi i kładą celny ogień na szarżujących w pełnym galopie i siekących szablami – ułanów. Ułani wycofują się za najbliższe wzgórze, tracąc około 25 zabitych i 50 rannych z ponad 200 szarżujących. Straty niemieckie nie są dokładnie znane. W rezultacie zadanie, postawione 18 Pułkowi Ułanów, zostało wykonane kosztem dużych strat własnych. Chwilowo zdezorganizowano i zatrzymano oddziały wroga, a Niemcy nie osiągnęli w tym dniu przepraw na Brdzie. Szarża nie odniosła efektu militarnego, ale psychologiczny – na pewno !  Jeżeli chodzi o widzów – efekt był i fizyczny /zabłocone obuwie i odzienie/, jak również moralno – patriotyczny. Godni najwyższego podziwu są wszyscy uczestnicy tej rekonstrukcji historycznej, przybliżając społeczeństwu fakty z najnowszej historii kraju, w którym przyszło nam żyć! Są to ludzie pozytywnie zakręceni! A członkowie Koła Grodzkiego? Wracają z „wojny”, zmęczeni, ubłoceni, ale zadowoleni z faktu, że mogli być uczestnikami wspaniałego widowiska podtrzymującego tradycje historyczne i patriotyczne. Było to niezapomniane przeżycie!

Opracowała:
Kol. Ewa Banasiak
{phocagallery view=category|categoryid=126|limitstart=0|limitcount=0}